A tym razem przyszedł do mnie Alan rasy Shih-Tzu moja ulubiona rasa :) Alan był troszku zarośnięty i miał bardzo puszystą szatę... Był bardzo grzeczny więc mogłam zrobić z nim szybciutko i w miarę dokładnie jak na taki bujny włos :]
Tak Alan prezentuje się po strzyżeniu :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz